Rozporządzenie Senatu Rządzącego
Wolnego
Miasta Krakowa
z dnia 31 stycznia 1823 r.
Postanowienie, aby wszystkie bydło rżnięto w Szlachtuzie
Dziennik Praw Rzeczypospolitey Krakowskiey z 1823 r.
Nr 303 DGS
My, Prezes i senatorowie Wolnego, Niepodległego
i ściśle
Neutralnego Miasta Krakowa i Jego Okręgu.
Zważywszy, iż zastrzeżenia art. 3-cim i 4-tym rozporządzenia naszego z dnia 24 maja 1817 r. wydanego i Dziennikiem Rozporządzeń Rządowych ogłoszonego objęte niedosyć zabezpieczają publiczność w przedmiocie nader ważnym, jakim jest zapewnienie się, iż mięso na sprzedaż wystawione pochodzi ze zdrowego bydlęcia. Doświadczenie albowiem przekonało, iż chociażby świadectwa władz miejscowych miast, miasteczek lub wsiów tutejszo–krajowych bądź zagranicznych zapewniały, iż w okolicy, z której mięso już z zabitego bydlęcia przyniesionym jest, żadnej nie masz panującej zarazy, zdarza się przecież, iż chciwi zysku ludzie mięsa z dobitego dla niemożności wyleczenia bydlęcia podnosić niekiedy zwykli, czego najbieglejszy urzędnik policyjny rozpoznać nie zdoła. Zważywszy, iż przez włożenie na rzeźników miejscowvch obowiązku bicia bydła w Szlachtuzie Generalnym publiczność w części dopiero zabezpieczoną zostaje; a nadto, iż wedle umów handlowych pomiędzy protegującymi kraj nasz Mocarstwami poczynionych, które także z mocy art. X Traktatu Dodatkowego dnia 3 maja 1815 r. zawartego rozciągają się do miasta Krakowa, zagraniczni handlujący stosować się zawsze winni do miejscowych przepisów policyjnych, postanowiliśmy i stanowimy:
1. Od dnia 1 kwietnia roku bieżącego 1823 mięso w mieście Krakowie i jego przedmieściach, czy to w jatkach lub na Wolnicy od kogokolwiek bądź sprzedawane, wyjąwszy słoninę w pasach lub połciach, sadła w bochenkach lub topiony smalec, wędzone szynki, ozory, salcesony, kiełbasy tudzież zwierzynę i drób, będzie musiało pochodzić z bydła lub trzody bitych w Szlachtuzie Generalnym. Sprzedający takowe winien będzie na każde zażądanie władzy policyjnej lub Komisarza Targowego udowodnić kwitem pisarza szlachtuzowego, iż bydlę, z którego mięso na sprzedaż jest wystawionym, w Szlachtuzie a nie gdzie indziej zabitym zostało. Kwit taki ważnym tylko będzie przez tydzień jeden, po upłynieniu którego sprzedający nie będzie się mógł nim usprawiedliwić. Wykraczający zaś przeciw niniejszemu
rozporządzeniu, oprócz utraty mięsa przez konfiskatę i oddzielnej kary prawem na sprzedających niezdrowe artykuły żywności przepisanej, gdyby się takim być okazało, odebranym sobie mieć będzie konsens na prowadzenie tego przemysłu udzielony.
2. Że trudniący się sprzedażą mięsa za konsensami łatwiej dozorowanymi być mogą, gdy są razem zebrani, nie wolno przeto jest pod karami policyjnymi gdzie indziej mięsa sprzedawać, jak tylko w miejscach od Rządu wskazanych.
3. Wydział Spraw Wewnętrznych i Policji urządzi i ogłosi, w które dni rzeźnicy miejscy, a w które wiejscy tutejszo–krajowi lub zagraniczni winni będą stawiać się do bicia bydła w Szlachtuzie Generalnym.
[hasła: Szlachtuz Generalny, rzeźnia miejska, Wydział Spraw Wewnętrznych i Policji, Senat Rządzący, rzeźnik, rzeź bydła, jatki miejskie, Komisarz Targowy, zdrowa żywność, handel żywnością]
Działo się i uchwalono na posiedzeniu naszym w Krakowie,
dnia 31 miesiąca stycznia 1823 r.
(podpisano) Wodzicki, Mieroszewski – sekretarz generalny Senatu.